Jeszcze kilka kroków zielonym szlakiem na Tobołczyk. Tutaj można zimą wjechać kolejką krzesełkową oraz zjechać nartostradą do O.W. Koninki. Z braku szybszej drogi na dół, schodzę drogą dla narciarzy. Nie jest to może najmądrzejszy z moich pomysłów, ale jakoś udało się w końcu dostać na parking i zakończyć pierwszą trasę po Gorcach.