Bieliczna: Tutaj, pod Lackową (najwyższy polski szczyt Beskidu Niskiego) istniało niegdyś kilkadziesiąt zabudowań, teraz jest tylko cerkiew pw. św. Michała Archanioła (skromnie wyglądająca z zewnątrz, w środku jeszcze bardziej ascetyczne wyposażenie) oraz malutki cmentarz - robi to przejmujące wrażenie. Dojazd gruntową drogą, w tym dwa brody do pokonania. Ani śladu żywego ducha. Jedno z moich ulubionych miejsc w Beskidzie Niskim! [nawet przekornie napiszę, że nie polecam, bo najwspanialsze w tym miejscy jest to, że jest całkowicie pozbawione żywego ducha]