10 stopni plus
pochmurne niebo
co chwila kropi deszcz
nagle wychodzi słońce i jest tak pięknie, jak tylko może być
ooo, znowu pada...
eleganckie ulice
niesamowicie piękny język (teraz już wiem, dlaczego Tolkiem potraktował fiński jako wzór dla języka elfów! (quenya) - nic nie rozumiem, ale przyjemnie posłuchać jak finowie coś mówią
monumentalny budynek dworca kolejowego
staroświeckie tramwaje - uwielbiam je
niczym przeniesiony ze wschodu Senaatintori (Plac Senatorski) z pomnikiem cara Aleksandra II oraz górującą nad miastem katedrą luterańską (wzorowaną na katedrze św. Izaaka w Petersburgu)
Podoba mi się tutaj!