Geoblog.pl    rav    Podróże    Paris +/-    moja Notre-Dame de Paris
Zwiń mapę
2011
22
maj

moja Notre-Dame de Paris

 
Francja
Francja, Notre-Dame de Paris
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 197 km
 
Ktoś niedawno powiedział, że lubię mieć swoje miejsce i do niego wracać. Nie zaprzeczam :-) W Paryżu jest to Katedra Marii Panny.

Mógłbym tutaj podać wiele powodów, dla których ta właśnie budowla tak bardzo zwróciła moją uwagę. Pozwolę jednak, by zrobił to za mnie Wiktor Hugo, który tak opisuje fasadę katedry:

" A więc — ograniczając się tutaj do kilku główniejszych przykładów — niewiele jest na pewno piękniejszych kart architektury niż ta fasada, gdzie kolejno a równocześnie trzy portale wykrojone głębokimi ostrolukowymi archiwoltami, fryz dwudziestu ośmiu nisz królewskich, cały haftowany i dziergany w kamieniu, ogromna rozeta środkowa w asyście dwu bocznych okien, niby kapłan między diakonem i subdiakonem, wysoka i lekka galeria trójlistnych arkad dźwigających ciężkie belkowanie na swych smukłych kolumienkach i wreszcie dwie masywne i ciemne wieże z okapami z łupku — harmonijne części przepysznej całości, ułożone w pięć gigantycznych kondygnacji — wznoszą się przed ludzkim okiem, tak rozmaite a tak uporządkowane, w bogactwie swych niezliczonych detali, rzeźbionych, rżniętych, kutych, związanych silnie i pewnie ze spokojnym ogromem całości; ta wielka symfonia kamienna, że tak powiem, to kolosalne dzieło człowieka i narodu, jednolite a złożone zarazem, jak Iliada czy romanceros, których jest siostrą; ten cudowny wytwór współdziałania wszystkich sił epoki, gdzie z, każdego kamienia tysiącem form wytryska fantazja rzemieślnika podporządkowana geniuszowi artysty; jednym słowem — ten swoisty twór człowieka, potężny i płodny niczym twór boski, któremu jego podwójną właściwość: rozmaitość i wiecznotrwałość, wykradła chyba
i przywłaszczyła sobie ta fasada.
A to, co powiedzieliśmy o fasadzie, trzeba powiedzieć o całym kościele; to, co powiedzieliśmy o katedrze paryskiej — trzeba powiedzieć o wszystkich średniowiecznych kościołach chrześcijaństwa. W tej samorodnej i logicznej sztuce wszystko wiąże się w całość, wszystko z siebie nawzajem wynika. Zmierz duży palec u stopy, a wymierzysz olbrzyma."

Z mojego marnego doświadczenia wynika, że:
- warto katedrę zobaczyć o różnych porach dnia. W zależności z której strony pada słońce, to i inny detal odsłania się
- by podziwiać fasadę, najlepiej być przed katedrą w godzinach wieczornych (dziś, o godzinie 19 warunki są perfekcyjne)
- największym wyzwaniem jest zwiedzanie wnętrza, ale i tutaj można sobie poradzić z tłumami: godzinny poranne - tak jak ja dziś przed 9, lub ostatnia msza: tak jak ja dziś po 19. zwłaszcza ten ostatni pomysł uważam za genialny. Ponieważ od pewnego momentu nie wpuszczano turystów, gdy tylko skończył się msza (ok. 20) i wierni zaczęli wychodzić, katedra została prawie pusta dla mnie. Miałem świetną okazję na pochodzenie i zrobienie kilku zdjęć (choć bez przesady, bo klucznik dość stanowczo prosił o opuszczanie katedry). Bycie na mszy jest też doskonałą szansą na posłuchanie boskich organów!!!

 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (17)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Multimedia (1)
  • rozmiar: 0,00 B  |  dodano
     
Komentarze (2)
DODAJ KOMENTARZ
mirka66
mirka66 - 2011-06-02 22:13
Moja katedra.:)))
 
BoRa
BoRa - 2013-04-23 21:53
Coś magicznego musi być w tym miejscu, bo ja też tak myślę.
 
 
zwiedził 7.5% świata (15 państw)
Zasoby: 335 wpisów335 515 komentarzy515 2682 zdjęcia2682 17 plików multimedialnych17
 
Moje podróżewięcej
29.11.2013 - 14.12.2013
 
 
08.09.2013 - 14.09.2013
 
 
25.04.2013 - 05.05.2013