Jeszcze kawałek niebieskim szlakiem (i zielonym też, bo w sumie to oba prowadzą z Uścia Gorlickiego) i na najbliższym skrzyżowaniu należy porzucić znaki niebieski. Droga wkracza w jakby wyludnioną dolinę (chociaż wzdłuż drogi znajdują się domy). Kilometr od skrzyżowania stoi cerkiew filialna greckokatolicka św. św. Kosmy i Damiana (obecnie kościół parafialny rzymskokatolicki). Zbudowana w 1837r. jest jedną z piękniejszych cerkwi zachodniołemkowskich. Trójdzielną świątynię wzniesiono w konstrukcji zrębowej, ściany i dachy pokryto gontem. Wnętrzezdobi polichromia figuralno-ornamentalna z 1900r. Między nawą, a prezbiterium ustawiono współczesną przegrodę o charakterze ikonostasu, natomiast pozostałości dawnego ikonostasu z przełomu XVIII i XIXw. umieszczono w ścianach. W prezbiterium znajduje się ołtarz główny z baldachimem i tabernakulum z poł. XIX w.
Im dalej, droga wkracza w bardziej opustoszałe tereny. Tylko gdzieś w dali widać stado koni huculskich.