Geoblog.pl    rav    Podróże    do Toskanii    czas na rower, Lucca...
Zwiń mapę
2011
09
wrz

czas na rower, Lucca...

 
Włochy
Włochy, Lucca
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 369 km
 
Dość szybko opuszczam Viareggio, zwłaszcza, że droga jeszcze długa. Kieruję się teraz na wschód i droga zaczyna z wolna robić się jakaś bardziej pod górkę. Krajobraz również robi się ciekawszy, a co chwilę przejeżdżam przez malutkie miejscowości. W końcu jednak ustępują one drzewom oliwnym ... i górze. Niestety mój marny rowerek nie pozwala mi na pokonanie dość pokaźnego wzniesienia. Moja droga - SR439 - prowadzi na przełęcz położoną 200 m n.p.m. Pod przełęczą wydrążony jest tunel dla autostrady A11. Hmmm, wydaje mi się, że wzbudzam sporo współczucia wśród kierowców i rowerzystów (na porządnych kolarzówkach :-)
Na przełęczy tabliczka: "Comune di Lucca STRADA PANORAMICA PER I MONTI DI CHIATRI Anno 1956" (bo dla chętnych jest jeszcze lepszy podjazd w górę).

Szczęśliwie, dalsza droga prowadzi w dół, początkowo nawet bardzo. Nim dotarłem do Lucci, co zajmuje mi nieco więcej czasu niż podejrzewałem, pozwoliłem sobie zrobić kilka przystanków. Jadąc drogą co chwila pojawia się ładny kościółek, albo przyjemny widok na góry.

Z czasem pojawia się wzdłuż drogi więcej zabudowań i już wiem, że Lucca jest blisko.

Historyczne centrum miasta otoczone jest solidnymi murami. Pierwsze wrażenie, to takie, że miasto jest opanowane przez rowerzystów. Centrum miasta jest zamknięte dla samochodów, więc pozostaje zwiedzanie tylko pieszo lub rowerem. Duża wypożyczalnia rowerów znajduje się przy zachodnim bastionie San Donato. Najpierw zrobiłem sobie trasą dookoła miasta. Jedzie się elegancką aleją, biegnącą po murach obronnych. Mając ponad 50 kilometrów w nogach muszę odpocząć. Do tego wybrałem sobie pizzę w jednym z bastionów, z widokiem na Duomo.

Dalsze zwiedzanie, dalej na rowerze, kontynuuję już wewnątrz murów miejskich. Lucca jest wyjątkowo przyjemnym miasteczkiem, z niepowtarzalnym klimatem. Dobrze jest się po prostu zagubić wśród plątaniny uliczek (co udało mi się wielokrotnie i nieintencjonalnie). Miasto ma bardzo stary rodowód, jeszcze etruski. Gubiąc się tutaj, warto jednak trafić do tych miejsc (oraz wielu innych):
- Duomo: zlokalizowana przy bastionie San Colombano świątynia została zbudowana pod koniec XI wieku. Piękna fasada udekorowana jest płaskorzeźbami, a w środku wiele dzieł sztuki: rzeźby, freski, nagrobki.
- Kościół San Michele in Foro: postawiony na miejscu rzymskiego forum kościół z elegancką fasadą w stylu pizańskim (podobne motywy można rozpoznać w katedrze w Sienie i Florencji oraz wielu kościołach w Lucce)
- Bazylika San Frediano: trzeci z ogromnych kościołów miasta z charakterystyczną mozaiką na fasadzie.
- Piazza dell'Anfiteatro: rzymski amfiteatr został obstawiony średniowiecznymi domami.
- Casa di Giacomo Pucciniego: najsławniejszym obywatelem Lucci jest słynny kompozytor oper, pochodzący z rodziny organistów miejskich. Dom, w którym Puccini urodził się, znajduje się dwa kroki od Piazza San Michele.

Po przejechaniu całego miasta wzdłuż i wszerz, niestety muszę opuścić Luccę. Zwiedzanie na rowerze sprawdziło się, a Luccę zapamiętuję bardzo dobrze. Czas jechać w dalszą drogę...
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (10)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (3)
DODAJ KOMENTARZ
marianka
marianka - 2011-09-13 17:43
Rower i Toskania - bajka;) Masz piękne kolory nieba na zdjęciach;) A z ciekawości - ile kosztowało wypożyczenie roweru?
 
rav
rav - 2011-09-13 17:50
niebo wyszło ładnie, bo to Włochy :-) [z pomocą filtra polaryzacyjnego]
a rower na cały dzień to 12 euro
 
mirka66
mirka66 - 2011-10-07 14:17
Jak na caly dzien to ujdzie.Tym bardziej ,ze Wlochy sa bardzo drogie.
 
 
zwiedził 7.5% świata (15 państw)
Zasoby: 335 wpisów335 515 komentarzy515 2682 zdjęcia2682 17 plików multimedialnych17
 
Moje podróżewięcej
29.11.2013 - 14.12.2013
 
 
08.09.2013 - 14.09.2013
 
 
25.04.2013 - 05.05.2013