Wysowa: Wracając z Binczarowej w Beskid Niski do Wysowej, mijamy Brunary Wyżne z XVIII wieczną cerkwią, a dalej wieś Czarna i Uście. Stąd można jechać bezpośrednio do Wysowej lub okrężną drogą zobaczyć jeszcze raz cerkwie w Kwiatoniu i Skwirtnem. Wspominając już o alternatywnych trasach, można z Hańczowej wybrać się do Wysowej szlakiem przez Doliną Łopacińskiego. A jeśli ktoś ma ochotę na kolejną cerkiew, to z Wysowej prowadzi ścieżka turystyczna na górę Jawor, gdzie znajduje się drewniana mała cerkiew (będąc tutaj polecam na zrobienie kilka dodatkowych kroków nieoznakowaną ścieżką w stronę Słowacji, bo do zobaczenia są wspaniałe krajobrazy z najwyższym szczytem Beskidu Niskiego - Busov. I tak niech w Wysowej zakończy się ten etap wycieczek po Beskidzie Niskim, bo na pewno kiedyś będą kolejne odcinki. Jest tutaj wszystko co potrzebne, aby dobrze wypocząć: cisza, spokój, piękne krajobrazy, niepowtarzalny klimat, uprzejmi i uczciwi ludzie (czyż to nie wspaniałe, że nie trzeba wozić ze sobą zapięcia do roweru, bo i tak jest tutaj nieprzydatne? :-)
Tutaj kończy się majówka w Beskidzie Niskim, a jest niemal pewnym, że będą kolejne odcinki z cyklu (Beskid Niski na rowerze), być może nawet jeszcze w tym roku.
Materiały, z których korzystałem przygotowując wypad w Beskid Niski:
http://www.drewniana.malopolska.pl/Lista.aspx?id=1
http://www.beskid-niski.pl/index.php?pos=/miejscowosci
http://www.gorlice.art.pl/
http://e-gory.pl/index.php/Mapy-online/Beskidy-Compass/Beskid-Niski-czesc-zachodnia.html
Polecam to miejsce: przystanekwysowa.pl