Korzystając z czasu pozostałego do odlotu samolotu, odwiedziłem jeszcze jedno miejsce.
Niesamowitym jest, jak łatwo można znaleźć spokój i ciszę będąc w Helsinkach. Pisałem już o tutejszym parku: Helsingin keskuspuisto. Kolejny przykład to Seurasaai - wyspa ze skansenem budownictwa drewnianego. Muzeum założono w roku 1909 i zawiera budynki przeniesione z najróżniejszych części Finlandii, tak aby zachować najstarsze obiekty, a jednocześnie pokazać w sposób całościowy, jak wyglądało życie na wsi między XVIII, a XX wiekiem.
Budynków jest w sumie 87, począwszy od malutkich obiektów, przez całe wiejskie zagrody, po drewniany dworek i kościółek. Zwiedzanie (8 euro) to spacer po zalesionej wyspie i wstępowanie do kolejnych budynków. Co istotne, niemal każdy jest otwarty i wyposażony (z ciekawostek, jest m.in. przykład "wiejskiej" sauny), a zwykle czeka też przewodniczka/przewodnik, zatem można dowiedzieć się czegoś więcej (na szczęście nie trzeba znać języka Fińskiego, wszyscy świetnie mówią po angielsku). Na wyspie, oczywiście w drewnianych zabudowaniach, można znaleźć restaurację oraz kawiarnie, chociaż takie przyjemności nie należą do najtańszych w Helsinkach (kawa+ciastko w skansenie to 7 euro).
Jeszcze dwa słowa, jak dotrzeć na wyspę. Prowadzi na nią drewniany mostek. Przy wejściu na mostek znajduje się willa Tamminiemi - niegdyś oficjalna rezydencja Prezydenta Finlandii (od 1940 do 1981 roku), później rezydencja Prezydenta Urho Kekkonen'a, a obecnie muzeum Urho Kekkonen'a. Przed mostkiem znajduje się też parking, ale malutki i z ograniczeniem postoju do 4h (należy użyć specjalnego dysku do parkowania, na którym zaznacza się moment rozpoczęcia). Kilkaset metrów dalej jest parking 24h, nieco większy; ale najlepiej skorzystać z tramwaju lub autobusu (linia 24 ma pętlę przy mostku). Komunikacja publiczna ma rewelacyjną stronę służącą do planowania dojazdu: http://www.hsl.fi/EN/Pages/default.aspx. Polecam też spacer po okolicy - jest to zalesiony półwysep z licznymi drewnianymi willami, a dookoła cisza i zieleń.