0km, Bielsko-BiałaZ miasta Bielska-Białej wyruszamy na wycieczkę powrotną do Krakowa.
Najpierw wspinamy się na wzgórze północno-wschodniej dzielnicy Hałcnów i chociaż jest to najwyżej położone miejsce na naszej, dzisiejszej trasie, przed nami jeszcze wiele podjazdów.
Tymczasem odpoczywamy na zjeździe do wsi Kozy i dalej jedziemy prostą drogą do miasteczka Kęty.
18km, KętyPo przekroczeniu Soły, trafiamy na małomiasteczkowy rynek, na którym skręcamy na Oświęcim. Kilka kilometrów jazdy drogą wojewódzką nr 948, aby we wsi Malec odbić na wschód. Tutaj zaczynamy naszą wycieczkę bocznymi drogami. Po północnej stronie drogi zaczynają pojawiać się pierwsze stawy. My skręcamy za dużym Stawem Małeckim na północ. Zaczyna się bardzo malowniczy fragment trasy, prowadzący między stawami po lewej a polami po prawej stronie. Docieramy do wsi Osiek.
30km, OsiekDwa miejsca warte uwagi.
Pierwsze to tutejszy pałac, jeden z niewielu przykładów stylu mauretańskiego na ziemiach polskich. Według niektórych badaczy, budynek powstał w latach 1835-1839, a za autora uważany jest Franciszek Maria Lancim - jeden z najlepszych architektów epoki historyzmu w Polsce. Najbardziej intrygujące jest to, że wygląd zewnętrzny jest tylko namiastką fantastycznych wnętrz (w internecie można znaleźć zdjęcia). Obecnie pałac jest własnością prywatną, ale można wjechać na teren posiadłości z parkiem. Obok wspomnianej rezydencji stoją jeszcze zabudowania folwarku - zameczek nazywany "Kasztelem", tzw. "Dom Sędziego" oraz oficyna "Ogrody".
Drugim zabytkiem wartym zobaczenia jest XVI wieczny drewniany kościółek. Znajduje się on w centrum wsi, parę kilometrów na wschód od pałacu.
40km, GłębowiceKontynuując wycieczkę szlakiem pałaców i drewnianych kościółków, docieramy do sąsiedniej wsi Głębowice. Tutaj również znajduje się XVI drewniany kościółek. Do 1969 roku można było także podziwiać jeden z najokazalszych pałaców w Małopolsce. Dziś odnaleźć można pozostałości po pożarze i pospacerować wśród imponujących ruin. Archiwalne zdjęcia pałacu można zobaczyć na wystawie we dworze w Stryszowie.
53km, GraboszyceKolejny drewniany kościółek, także z XVI wieku, znajdziemy we wsi Graboszyce. Podobnie, natrafimy także na ruiny dawnego dworu. Tym razem natrafiliśmy na rezydencję wybudowaną pod koniec XVI wieku przez krakowskiego dworzanina Dziwisza Brandysa.
60km, WoźnikiPrzekraczamy Skawę we wsi Grodzisko i kierujemy się na południowy-wschód. Po pokonaniu dłuższego podjazdu jesteśmy we starej wsi Woźniki, o rodowodzie sięgającym XII wieku. Zatrzymujemy się przed drewnianym kościółkiem z XVI wieku. Budynek także stał się ofiarą pożaru i wstępnie planowano postawienie na jego miejscu nowej, murowanej świątyni. Szczęśliwie konserwator zabytków nie wyraził na to zgody i obecnie podziwiać można rezultat odbudowy przeprowadzonej przez krakowską Pracownię Konserwacji Zabytków.
Jedziemy dalej na wschód, by we wsi Zygodowice skręcić w prawo i zacząć dość stromy podjazd. Na górze czeka nagroda w postaci bardzo ładnych widoków ... oraz długi zjazd. Można tutaj odbić w lewo, na wioskę Tłuczań.
70km, TłuczańW centrum wsi, za neogotyckim kościołem skręcamy w prawo by dotrzec przed drewniany kościółek "Na Nowsiu". Ten stary kościół z 1664 roku ucierpiał niedawno w wyniku wichury. Jednak dzięki zaangażowaniu lokalnej społeczności dziś prezentuje się bardzo ładnie z zewnątrz. Ponieważ znajduje się na uboczu, w jakby opuszczonej dolinie, przywodzi na myśl klimaty jak z Beskidu Niskiego.
75km, MarcyporębaKilka kilometrów dalej jest następny punkt na Szlaku Architektury Drewnianej i ponowie jest to XVII wieczny drewniany kościół.
82km, PaszkówkaJedziemy jeszcze bardziej na wschód i docieramy przed neogotycki pałac w Paszkówce. Pałac został wybudowany najpewniej wg. projektu Feliksa Księżarskiego, autora gmachu Collegium Novum. Zarówno pałac jak i otaczający go park są w bardzo dobrym stanie. Mieści się tutaj hotel, popularne miejsce na przyjęcia weselne.
85km, SosnowiceJesteśmy coraz bliżej Krakowa. Opuszczamy Pogórze Wielickie efektownym zjazdem w dół w stronę trasy krajowej nr 44. Po drodze można zatrzymać się i zobaczyć drewniany kościółek w Sosnowicach. Przejeżdżamy nad kanałem Łączany-Skawina i jedziemy starorzeczem Wisły w stronę stolicy Małopolski. Za Skawiną czeka nas ostatni podjazd, zaraz przed Tyńcem. Stąd już prosta droga trasą rowerową poprowadzoną wałami przeciwpowodziowymi.
115km, Kraków