0 km, Czerwony Most Początek trasy przy zabytkowym obiekcie Twierdzy Kraków. Tutaj, bezkolizyjnie, krzyżowały się droga dojazdowa do pobliskiego fortu Pękowice oraz droga rokadowa. Za mostem skręcamy w prawo w drogę gminną prowadzącą do Zielonek. Jeszcze przed zakrętem stoi pomniejszy obiekt Twierdzy Kraków - schron amunicyjny "Pękowice" - niestety w opłakanym stanie. W centrum Zielonek najpierw skręt w lewo, w drogę powiatową, i od razu w prawo, w ul. Galicyjską. Trasa pnie się łagodnie na wzniesienie, na szczycie którego znajdują się kolejne obiekty austriackiej Twierdzy Kraków. Zaraz przy drodze widać baterię obrony dalekiej B-45a. W tle, porośnięty drzewami, dostrzec można fort 45 Marszowiec ("Zielonki"). Obecnie w forcie urządzony jest hotel, restauracja oraz strzelnica. Po osiągnięciu wzniesienia, czas na zjazd w dół, do Bibic. Po prawej stronie widać zagajnik, kryjący zdewastowany fort pomocniczy 45a. W Bibicach skręt w prawo, dalej główną droga ponownie wspinamy się na kolejne wzniesienie. Stop na skrzyżowaniu z drogą krajową nr 7. Dla fascynatów Twierdzy Kraków, nieco na południe znajdują się zabudowania fortu 47a Węgrzce oraz fortu 47 Łysa Góra. My na skrzyżowaniu jedziemy prosto podążając za czarnymi znakami rowerowymi. Szlak wyprowadza nas z podkrakowskich osiedli na łąki, które niegdyś porastały te wzgórza. Przez Bosutów i Dziekanowice dojeżdżamy do rzeki Dłubni. Za mostkiem widać gotycki kościół w Raciborowicach.
10 km, Raciborowice Zabudowa szeregowa zamienia się w pojedyncze domy. Drogą gminną jedziemy do Zastowa, tam przekraczamy linię kolejową Kraków - Warszawa. Od razu za torami skręcamy w lewo, w gruntową drogę. Tutaj pojawiają się czerwone znaki rowerowe (szlak "Kościuszkowski"), które początkowo pokrywają się z dawną granicą austriacko-rosyjką. Szlak doprowadza nas do Wysiółka Luborzyckiego.
20 km, Wysiółek Luborzycki Stojący na wzgórzu gotycki kościół kryje romański zabytek - wykonaną z brązu antabę (
http://www.malopolskaromanska.pl/zabytki/luborzyca.html). Znajdujemy się w najbardziej wysuniętym na północny-wschód punkcie dzisiejszej trasy. Stąd jedziemy droga gminną do Kocmyrzowa. W centrum miejscowości przejeżdżamy przez drogę powiatową oraz obwodnicę (zbudowaną w miejscu gdzie niegdyś pasażerowie przesiadali się z kolejki wąskotorowej, jadącej od strony Proszowic, na pociąg do stacji Kraków Nowa Huta). Trasa wiedzie teraz przez tereny o charakterze rolniczym. Na polach można wypatrzeć stado saren albo polującego myszołowa. W Karniowie skręcamy w prawo, ale warto tutaj zatrzymać się na chwilę i zerknąć na ruinę dawnego dworu. Mniej okazały dwór, bo nieudolnie przebudowany, mijamy w pobliskich Czulicach. Tutaj także przejeżdżamy koło drewnianego kościółka z XVI wieku.
30 km, Kościelnik Kolejna ruina na trasie to klasycystyczny pałac Wodzickich w Kościelnikach. Obecnie jest to osiedle w granicach Krakowa, ale niewiele zatraciło z dawnego, rolniczego charakteru. Grobowiec Wodzickich i Potockich można odnaleźć na cmentarzu przy kościele w Górce Kościelnickiej (między Czulicami a Kościelnikiem). Jadąc dalej na południe, w końcu trafiamy na skrzyżowanie z drogami krajowymi 79 i 75. Tą drugą dojeżdżamy do Wisły i pokonujemy rzekę mostem Niepołomickim.
40 km, Niepołomice Na drugim brzegu rzeki kierujemy się w prawo i podążamy za znakami wskazującymi Zamek Królewski. Między drogą a Wisła widać zabudowania dawnej stacji kolejowej Niepołomice. Kilkanaście lat temu linia kolejowa została przerobiona na obwodnicę miasta. My natomiast dojeżdżamy ulicą Kolejową do centrum i robimy postój przed zamkiem.
55 km, Wieliczka Na rondzie przy ratuszu skręcamy w drogę powiatową prowadzącą do Wieliczki. Kilka wzniesień jest do pokonania; powoli wjeżdżamy na obszar Pogórza Wielickiego. W Wieliczce należy posiłkować się znakami na kopalnię i muzeum żup krakowskich. By wydostać się z Wieliczki i kontynuować dalszą jazdę, można posiłkować się widokiem na maszt telekomunikacyjny w Sierczy. Przed nami najwyższe wzniesienia na dzisiejszej trasie (max wysokość 350 m n.p.m., z Wieliczki jest więc 100 metrów wspinaczki pod górkę :-). Gdy tylko nie ma smogu, spod masztu rozciąga się widok na Kraków.
70 km, Libertów Przez Sygneczów, Golkowice i Lusinę dojeżdżamy do skrzyżowania z Zakopianką. Po drugiej stronie drogi czeka nas podjazd pod Górę Libertowską aby następnie zacząć długi zjazd w stronę Skawiny. W centrum miejscowości łatwo wypatrzeć wyróżniający się kościół Świętych Apostołów Szymona i Judy Tadeusza, historią sięgający czasów Kazimierza Wielkiego. Na pobliskim rynku warto zwrócić uwagę na secesyjny ratusz.
80 km, Jeziorzany Ponownie zbliżamy się do Wisły, tym razem trzeba wrócić na jej lewy brzeg. Do tego celu wybrałem prom w Jeziorzanach. Pokonując rzekę promem, jesteśmy jednocześnie w najbardziej wysuniętym na południowy-zachód fragmencie trasy.
85 km, Piekary Mając Wisłę po prawej stronie, jedziemy w sąsiedztwie Bielansko-Tynieckiego Parku Krajobrazowego. Droga doprowadza nas do Piekar, skąd wypatrzeć można Opactwo w Tyńcu. Po "naszej" stronie rzeki też znajdziemy ciekawy zabytek - pałac z otaczającym go parkiem - jedna z najpiękniejszych willi neogotyckich w Polsce. Niestety, stan obiektu pozostawia wiele do życzenia... (dotyczy to również ogrodzenia, zatem bez problemu można podejść pod sam budynek).
95 km, Lotnisko Balice Jedziemy dalej i kolejna ruina na trasie - neorenesansowy pałac w Kryspinowie. Na skrzyżowaniu koło pałacu skręcamy w lewo i jedziemy na północ drogą powiatową nr 774. Wkrótce znajdujemy się w sąsiedztwie Portu Lotniczego Kraków - Balice. W samej miejscowości znajduje się Pałac Radziwiłłów, obiekt w bardzo dobrym stanie, tym samym popularne miejsce dla organizacji wesel i innych imprez okolicznościowych. Pałac z parkiem znajduje się na terenie Instytutu Zootechniki, ale nigdy nie miałem kłopotu z podjechaniem pod sam budynek.
100 km, Modlniczka Niewiele brakuje do końca trasy. Przejeżdżamy przez Szczyglice i Rząskę, następnie za wiaduktem nad droga ekspresową zatrzymujemy się na światłach w Modlniczce. Za światłami jedziemy wzdłuż drogi ekspresowej i w centrum wsi skręcamy w prawo. Ostatnie wzniesienie do pokonania, ale na prawdę warto. Przy dobrej widoczności zobaczyć można Tatry (co zostało uwiecznione na zdjęciu). Za wzniesieniem, w Modlnicy, znajdziemy jeszcze jeden dworek (obecnie pod zarządem Uniwersytetu Jagielońskiego) oraz drewniany kościółek z XVI wieku.
110 km, Czerwony Most Z Modlnicy w stronę Czerwonego Mostu droga prowadzi ponownie w sąsiedztwie zabudowań fortecznych. Za nami około 110 kilometrów trasy dookoła Krakowa. Miasto mieliśmy cały czas po prawej stronie roweru.