Geoblog.pl    rav    Podróże    ¡Madrid!    ...y más museos
Zwiń mapę
2011
03
kwi

...y más museos

 
Hiszpania
Hiszpania, Madrid
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 2256 km
 
Od wczoraj zbierają się chmury nad Madrytem. Dziś rano zanosi się na burzę, zatem nie pozostaje nic innego, jak eksplorować kolejne muzea. Wszystko czego potrzeba na niedzielę, znalazłem przy jednej alei: Paseo del Prado.

Z Paseo del Arte wybrałem się do Museo Thyssen-Bornemisza tak, aby być punktualnie na otwarcie o 10. Muzeum mieści się w neoklasycystycznym Palacio de Villahermosa zbudowanym pod koniec XVIII wieku. Udostępniane są zbiory rodziny Thyssen-Bornemisza. Na trzech piętrach wystawiana jest część (ok. 800 prac) gromadzona przez 2 pokolenia: barona Heinricha Thyssen-Bornemisza, a później jego syna Hansa Heinricha. Początkowo rodzina trzymała dzieła w rodzinnej willi w szwajcarskim Lugano, ale ponieważ kolekcja zaczęła przybierać rozmiar liczony w setkach prac, baron Han Heinrich Thyssen-Bornemisza zaczął szukać nowego miejsca, w którym można by było pokazać ją publiczności. Z pośród wielu chętnych krajów, baron wybrał Hiszpanię. W 1992 roku ukończona została adaptacja pałacu (znów Rafael Monea) i zbiory znalazły się w nowej siedzibie. Baron zmarł 10 lat później, a teraz jego żona sprawuje nadzór nad muzeum. Żona nazywa się María del Carmen Rosario Soledad Cervera y Fernández de la Guerra, baronesa viuda Thyssen-Bornemisza, czyli w skrócie Carmen Thyssen-Bornemisza :-) Jest to miss Hiszpanii z 1961 roku. Małżeństwo z baronem jest jej czwartym, ale wyszło jej chyba na dobre. Obecnie jest posiadaczką własnej kolekcji ok. 300 prac, gromadzonych dzięki wskazówką męża. Zbiory baronowej są również prezentowane w muzeum, na 2 piętrach nowego budynku. Warto dodać, że Madryt to nie jedyne miejsce gdzie można zobaczyć dzieła zgromadzone przez rodzinę. We wspomnianym już Museu Nacional d'Art de Catalunya znajduje się około 60 prac (jest to kolejny powód, aby odwiedzić to muzeum ;-))))) Fundacja opiekująca się kolekcją współpracuje także z Museo Carmen Thyssen-Bornemisza w Máladze oraz planuje muzeum w San Feliu de Guixols w Gironie.

Ale wracają do samej kolekcji. Jest jedną z najlepszych na świecie i pozwala na prześledzenie najważniejszych trendów w sztuce zachodniej z ostatnich 800 lat. Zwiedzanie jest równie ciekawe, co wyczerpujące. Z przewodnikiem dźwiękowym spędziłem jakieś dwie i pół godziny. Osobiście najciekawsze dla mnie były prace impresjonistów, przede wszystkim Camille Pissarro. Jest też Jan Polack (późnogotycki malarz, prawdopodobnie urodzony w Krakowie, ale tworzący głównie w Monachium, stąd jego jedna praca pokazywana z sali niemieckiej) i jego "Portret benedyktyńskiego mnicha".
Gorąco polecam http://www.museothyssen.org/en/thyssen/visita_virtual , chociaż nie zastępuje to osobistych odwiedzin galerii ;-)
Kolekcja baronowej wystawiona jest na 2 piętrach i obejmuje prace od XVII wieku. Jest swego rodzaju uzupełnieniem głównych zbiorów i równie interesująca.

Uff, ledwo dałem radę. Na obiadek udałem się do muzealnej restauracji. Muszę przyznać, że bardzo dobra, a ja znów skusiłem się na rybkę i winko :-)

Po odpoczynku, udaję się do Museo Naval, prawie po drugiej stronie Paseo del Prado. Muzeum mieści się w budynku kwatery głównej marynarki wojennej, więc na wejściu zostałem spisany przez miłą panią. Obecny budynek jest zajmowany przez muzeum od 1932 roku, ale pierwsze inicjatywy zmierzające do powstania muzeum pojawiły się pod koniec XVIII wieku. Od tego czasu gromadzono co ważniejsze mapy, modele okrętów (nie statków :-) czy np.: instrumenty nawigacyjne, zatem muzeum powstało tak na prawdę nieco wcześniej: 19 października 1843 roku. Moje pierwsze wrażanie jest takie, że jest strasznie poważnie. Brakuje takiej lekkości i rozmachu jak w Museo Marítim de Barcelona. Zbiory są potężne, a do najważniejszych elementów należą mapa de Juan de la Cosa oraz relacje z podróży Krzysztofa Kolumba po przybyciu na Santo Domingo.

Resztę dnia chcę spędzić w Parque del Retiro, ale pogoda nie jest zbyt parkowa o czym przekonałem się niedługo. Spad całkiem konkretny deszcz i uciekłem do hostelu :-)



 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (10)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
zwiedził 7.5% świata (15 państw)
Zasoby: 335 wpisów335 515 komentarzy515 2682 zdjęcia2682 17 plików multimedialnych17
 
Moje podróżewięcej
29.11.2013 - 14.12.2013
 
 
08.09.2013 - 14.09.2013
 
 
25.04.2013 - 05.05.2013