I stało się. Wróciłem do Córdoby. Musiałem. Nie mogłem darować sobie nieudanej pogody, a że dziś jest pięknie, nie mam wątpliwości, że będzie to wspaniały dzień na zwiedzanie. Dodatkowym pretekstem do powrotu jest znajdujące się 7 kilometrów od miasta słynne stanowisko archeologiczne. Zatem na dworcu kolejowym szybciutko udałem się do informacji turystycznej. Tam (i chyba tylko tam), można zakupić bilet na autobus, by następnie podejść paręnaście minut spacerkiem, w stronę starego miasta, na przystanek autobusowy zaraz przy Hospital de la Cruz Roja. Od rana już praży słońce, a na chodnikach pełno daktyli...
Punktualnie zjawia się autobus i w drogę...